
Kiedy już wydawało się, że w temacie trendów kolorystycznych niewiele zostało do powiedzenia, swoją paletę barw przedstawił Clariant. I zadziwił wielu pomysłowością.
„Nowa Wolność” – taki tytuł nosi paleta kolorystyczna zaproponowana przez firmę Clariant. Skąd ta nazwa? Jak tłumaczy producent, w przyszłym roku – podobnie jak i w tym – kolory mają zapewnić nam dobre samopoczucie i sprawić, że poczujemy się komfortowo w swoich wnętrzach. Ale nie tylko: mają nam dać poczucie wolności wyboru własnej drogi, sposobu spędzania wolnego czasu i tworzenia domowej atmosfery – w skrócie: budowania nowej normalności w czasach pandemii.
Opracowana przez Clarianta paleta kolorów składa się z 13 odcieni stworzonych na bazie linii Hostatint 500 o niskiej zawartości LZO oraz zerowej zawartości etoksylanów alkilofenoli (APEO). Podobnie jak w przypadku propozycji innych producentów, składają się na nią ciepłe, neutralne odcienie, ale nie brak tu też odważniejszych kolorów, takich jak intensywnie czerwony Meraki – z greckiego: „robić coś z pasją, miłością”. Owe nawiązania językowo-kulturowe wykorzystano także przy tworzeniu innych kolorów. I tak, Ubuntu (intensywna żółć) w języku Bantu oznacza „człowieczeństwo”, a Wabi-Sabi nawiązuje do estetyki japońskiej.
Wabi-Sabi został zresztą przez Clariant wybrany kolorem roku. Jak tłumaczy producent, odcień ten, łącząc w sobie szarość z odcieniem fioletu, podkreśla piękno niedoskonałości natury.Wszystkie kolory zostały dobrane tak, by można je było śmiało łączyć ze sobą, wydzielając w ten sposób i eksponując określone przestrzenie. Co więcej, podzielono je względem pór roku, co ułatwia dobór farby do temperatury barwowej i ilości światła wpadającego do pomieszczenia.