Zespoły GEHOLIT POLSKA Sp. z o.o. i Farby KABE Polska Sp. z o.o. przed stoiskami na tegorocznym sympozjum firmy Wagner
– Oprócz produktów do zastosowań tzw. antykorozji ciężkiej, GEHOLIT+WIEMER oferuje powłoki przemysłowe. Proszę powiedzieć, jakie rodzaje lakierów i farb proponujecie i do jakich branż?
– W zakresie lakierów przemysłowych do malowania m.in. pomp, silników, siłowników, transformatorów, ciągów wentylacyjnych są to z reguły gruntoemalie HYDRO. Coraz częściej – są klienci zainteresowani powłokami ATEX. Jeżeli chodzi o systemy antykorozyjne, np. do zabezpieczania infrastruktury drogowej, konstrukcji stalowych, energetyki, to w przypadku wymagań dotyczących kategorii korozyjności C5 H i VH popularne są nasze systemy wielowarstwowe, głównie RAPID. Ogromnym „hitem”, zwłaszcza w remontach słupów energetycznych, urządzeń, rurociągów w zakładach chemicznych, stała się wymieniona powyżej technologia „na każdą pogodę”. Producenci konstrukcji stalowych hal cenią sobie interesującą ze względu na doskonałą wydajność technologię X. Artykuły na ten temat publikowane były już na łamach „Lakiernictwa Przemysłowego”.
– Optymalizacja procesów poprzez produkty o nowych właściwościach odgrywa coraz większą rolę we współpracy z naszymi klientami. Między innymi nad tym pracuje Dział Rozwoju GEHOLIT+WIEMER. Zawsze uwzględniane są coraz bardziej ostre przepisy, z których muszą się wywiązywać wszelkie zakłady chemiczne. Także nas, producentów, dotyczy dyrektywa UE dotycząca ograniczenia emisji LZO i rozporządzenie REACH. Ważnym krokiem jest dobór odpowiednich surowców do receptur powłok antykorozyjnych przyszłości w aspekcie poprawy ochrony zdrowia ludzkiego i środowiska przed zagrożeniami, jakie mogą stwarzać chemikalia.
– GEHOLIT POLSKA jest od 23 lat na naszym rynku. Jak zmieniło się na przestrzeni tych lat oczekiwanie klientów w stosunku do powłok ciekłych i czy rynek polski bardzo różni się od innych europejskich?
– Zaobserwowaliśmy w Polsce ogromny spadek zainteresowania powłokami alkidowymi – w naszym przypadku na korzyść powłok HYDRO i poliuretanowych. Trudno mi oceniać rynek europejski, ale wiemy, że na francuskim rynku nadal jest duże zapotrzebowanie na produkty alkidowe, aczkolwiek zauważamy silne tendencje w kierunku powłok wodorozcieńczalnych i gruntoemalii poliuretanowych. Ekologia – to faktor ważny dla klientów w Hiszpanii i w Turcji, którzy cenią sobie nasze powłoki HYDRO.
Mam wrażenie, że z klientami w Niemczech nie spędza się tyle czasu na teoretycznych rozmowach o cenie i o kosztach. Najpierw testy dobranego systemu, potem analiza, w której ważną rolę odgrywają redukcja emisji LZO (bilans LZO, opłaty środowiskowe), redukcja czasu aplikacji, krótszy czas schnięcia w niższych temperaturach (redukcja zużycia energii), jakość. Po analizie wraca się do ceny i kosztów praktycznych.
