• Reklama
    A1 - eko color 08.11-31.12.2023 Julian

Szukaj

    Reklama
    B1 tiger-coating 18.08.2022-24.01.2023 Julian przedłużony do końca 2024

    Lakiernictwo Ciekłe

    Wydanie nr: 3(137)/2022

    Artykuły branżowe

    Lakiernictwo Ciekłe

    ponad rok temu  23.08.2022, ~ Administrator,   Czas czytania 5

    Fot. 1. Wyprawki najczęściej wykonuje się w miejscach trudno dostępnych, krawędziach i spoinach spawalniczych.

    Fot. 1. Wyprawki najczęściej wykonuje się w miejscach trudno dostępnych, krawędziach i spoinach spawalniczych.

    Strona 1 z 2

    Czyli kolejność i sposób wykonywania poszczególnych czynności lakierniczych

    Każdego roku prowadzę wiele szkoleń z zakresu szeroko pojętej ochrony przed korozją oraz zabezpieczeń ogniochronnych systemami farb pęczniejących i czasami mam obawy, czy nie popadam w rutynę. Żeby temu zapobiec, przed każdym szkoleniem modyfikuję prezentację, wymieniam lub wprowadzam kilka nowych slajdów. 

    Ostatnio jedna ze wspólpracujących ze mną firm zaprosiła mnie ponownie, żeby - oprócz kontynuacji szkolenia - wspólnie ocenić zmiany, jakie wprowadzono po pierwszym spotkaniu. Na każdym szkoleniu dla firm wykonawczych omawiam zagadnienia związane z poprawnym zaprojektowaniem zabezpieczenia antykorozyjnego i jego wykonaniem, w tym: 

    • wymagania dotyczące przygotowania powierzchni, 
    • zasady doboru farb do wykonania powłok ochronnych, w zależności od potrzeb, w oparciu o normy PN-EN ISO 12944-5, Norsok M 501 lub SSG,
    • kontrolę warunków klimatycznych,
    • przygotowanie farb do aplikacji,
    • narzędzia i techniki aplikacyjne,
    • plan malowania,
    • wymagania dotyczące poprawnego schnięcia i utwardzania powłok,
    • nadzór i kontrolę prac malarskich zarówno na poszczególnych etapach, jak i w czasie końcowego odbioru.

    Szczególną uwagę we wspomnianej firmie zwrócił plan malowania. Przygotowano tam nie tylko szczegółowe plany malowania poszczególnych elementów, ale nawet nakręcono filmy instruktażowe, które są pokazywane nowo zatrudnianym malarzom, a także, dla przypomnienia, wszystkim pracownikom związanym z malowaniem. Firma ta uważa, że od tego czasu praktycznie nie ma już reklamacji.
    Co to jest ten plan malowania? Najprościej można powiedzieć, że jest to ustalenie kolejności i sposobu wykonywania poszczególnych czynności związanych z malowaniem, a przede wszystkim kolejności malowania poszczególnych części elementu lub obiektu. Zła kolejność malowania może generować sporo wad, przede wszystkim suchy natrysk, przegrubienia lub przecienienia powłoki, a nawet zacieki.
    Czy do opracowania planu malowania trzeba zatrudnić specjalistę? Pewnie przy malowaniu szczególnie skomplikowanych elementów pomoc specjalisty może okazać się przydatna, ale na ogół, jak zresztą pokazuje wspomniany wcześniej przykład, można poradzić sobie we własnym zakresie. 

    Ważne, żeby zrozumieć zasady tworzenia planu malowania, mieć świadomość, że najlepszy plan malowania tworzy się korygując kolejne jego wersje. Najważniejsze jest, żeby opracowany plan zrozumieli i stosowali wszyscy malarze. 

    Od czego zacząć? Proponuję zacząć od wyznaczenia miejsc wymagających malowania wyprawkowego. Malowanie miejsc trudno dostępnych albo bardzo małych powierzchni (fot. 1), np. krawędzi blach, metodami natryskowymi będzie skutkować niską efektywnością, dużymi stratami farby i może być przyczyną powstawania suchego natrysku (fot. 2) na sąsiadujących z malowanym miejscem powierzchniach. Do wyprawek warto zastosować pędzle dedykowane do stosowanego typu farb. Unikniemy wyraźnych sznarów i włosia wtopionego w powłokę.
    Następnie trzeba ustalić kolejność malowania poszczególnych powierzchni. Na początek weźmy niezbyt skomplikowany element, jakim jest dwuteownik (fot. 3).

    Pierwsza czynność to oczywiście wyprawki, w tym przypadku wszystkie krawędzie powinny zostać pomalowane pędzlem. Na rysunku znajduje się dwuteownik walcowany, więc przejścia pomiędzy półkami a środnikiem są łagodnie zaokrąglone. W przypadku dwuteowników spawanych, np. IKS, nie jest błędem ręczne zamalowanie spoiny. Przy prawidłowej wentylacji w malarni malowanie powinniśmy rozpocząć od zewnętrznej powierzchni dolnej półki (1), następnie pomalować wewnętrzne powierzchnie górnej półki (2), kolejno wewnętrzne powierzchnie dolnej półki (3) i środnik (4), następnie powinniśmy pomalować, w tej samej kolejności, półki i środnik z drugiej strony (oznaczone na rysunku jako 2a, 3a i 4a), a malowanie zakończyć nałożeniem farby na zewnętrzną płaszczyznę górnej półki. To wszystko w przypadku prawidłowej wentylacji, czyli kiedy powietrze nadmuchiwane jest od góry i zasysane w podłodze. W wielu malarniach bywa to rozwiązane inaczej, np. nawiew jest w suficie, ale odciągi są po bokach lub nawiew jest z jednego boku, a odciąg z drugiego. W takich malarniach może być konieczność zmiany zaproponowanej kolejności, np. wpierw trzeba pomalować boki dwuteowników, zaczynając od wewnętrznej powierzchni półek i środnika, później górną i dolną półkę. Zasada jest taka, że malowanie kończymy na tej powierzchni, na której osiada najwięcej suchego natrysku (odkurzu).
    Wracając do malarni z prawidłowym przepływem powietrza góra-dół, przyjrzyjmy się jeszcze rozwiązaniu stosowanemu w wielu malarniach, gdzie dwuteownik jest ułożony jak na rysunku 4 i obracany w połowie malowania, z reguły z przerwą na schnięcie.
    W takim przypadku radziłbym zacząć od wewnętrznych powierzchni półek (1 i 1a). Przy malowaniu półek, szczególnie przy niezbyt wysokich dwuteownikach, dojdzie do częściowego pomalowania zewnętrznych powierzchni półek i części środnika. Następnie należy pomalować środnik (2). Czynności te powinny zostać powtórzone po obróceniu elementu, a na koniec należy pomalować zewnętrzne powierzchnie półek. 

    Dobrze jest mieć tak dobraną dyszę, żeby podczas malowania zewnętrznych powierzchni półek wachlarz farby nie wychodził poza marginesy uzyskane podczas malowania wewnętrznych powierzchni półek. Pozwoli to na zminimalizowanie suchego natrysku na płaszczyznach wcześniej pomalowanych.

    GALERIA ZDJĘĆ

    Fot. 2. Suchy natrysk, czyli wtopione w powłokę drobinki zaschniętej w powietrzu farby.
    Fot. 3. Dwuteownik malowany w pozycji pionowej.
    Fot. 4. Dwuteownik malowany w pozycji poziomej. Widok po wykonaniu wyprawek i pomalowaniu wewnętrznej powierzchni jednej z półek.
    Fot. 5. Element obudowy silnika elektrycznego.
    Fot. 6. Pomiar grubości „na mokro” grzebieniem malarskim.

    Komentarze (1)

    dodaj komentarz
    Aby dodać komentarz musisz podać wynik
    • ~ docent 1 miesiąc temu Świetny artykuł. Dziwię się że brakuje komentarzy. Na kanale YT można znaleźć sporo samouczków od domorosłych specjalistów. Tutaj widzę kunszt! Nauka od podstaw.Malowanie to nauka- trzeba zgłębiać i uzupełniać całe życie Pozdrawiam
      oceń komentarz zgłoś do moderacji