
Trawersy na przenośniku P&F
Już u progu tej inwestycji Tomasz Soboń, dyrektor ds. technicznych w UNIA GROUP, podkreślał: – Poprzednia linia lakiernicza stała się „wąskim gardłem” naszej produkcji – ograniczała zarówno możliwości zwiększenia mocy wytwórczych, jak i skracania lead time’u. Dlatego zdecydowaliśmy się na inwestycję w nowoczesną malarnię. Poszukiwaliśmy rozwiązania, które nie tylko zwiększy wydajność, ale również znacząco podniesie jakość naszych produktów.
Ostateczny projekt i jego realizacja powstały we współpracy z firmą Budrem, zgodnie z ambicjami UNII dotyczącymi nowoczesności i elastyczności procesu. – Zależało nam na linii dopasowanej do naszych potrzeb – wyjaśnia Tomasz Soboń. – We współpracy z firmą Budrem zaprojektowaliśmy system, który łączy nowoczesną automatykę z wysoką elastycznością procesową. Dzięki zastosowaniu systemu przenośnika typu Power & Free mamy możliwość indywidualnego sterowania każdym trawersem i dostosowywania parametrów pracy do zróżnicowanych programów technologicznych.
W tej realizacji zastosowano także dwie automatyczne kabiny proszkowe marki Sames, co znacząco zwiększyło precyzję aplikacji oraz powtarzalność i wydajność procesu lakierniczego.
– Dwie kabiny lakiernicze z funkcją szybkiej zmiany koloru umożliwiają malowanie jedno- i dwuwarstwowe, w różnych kolorach, także elementów wielkogabarytowych o objętości nawet do 9 m sześc. – dodaje pan Tomasz. – Duży nacisk położyliśmy również na efektywność energetyczną – zastosowaliśmy piec z wysokiej klasy izolacją i systemem rekuperacji ciepła, a także rozwiązania pozwalające na odzysk farby i minimalizację strat materiałowych.
Kolejne elementy inwestycji kierowały się w stronę energooszczędności, automatyzacji oraz wyjątkowej wszechstronności produkcyjnej. Efekty prac znakomicie wpłynęły na organizację i perspektywy zakładu.
– Cała linia została zaprojektowana z myślą o wysokim stopniu automatyzacji i maksymalnym ograniczeniu udziału operatorów, przy jednoczesnym podniesieniu standardów bezpieczeństwa i ergonomii pracy – mówi T. Soboń. – W ciągu zaledwie roku od podjęcia decyzji uruchomiliśmy kompletną instalację na powierzchni blisko 2000 m kw.
Główne cele inwestycji obejmowały przejście z technologii ciekłej na proszkową, poprawę jakości zabezpieczenia antykorozyjnego, skrócenie czasu realizacji zamówień oraz pełną automatyzację wybranych etapów produkcji. Wdrożenie spełniło wszystkie założenia inwestora, co podsumowuje pan Tomasz: – Efektem jest nie tylko usprawnienie produkcji maszyn rolniczych, ale także otwarcie się na świadczenie usług lakierniczych dla klientów zewnętrznych – z gwarancją najwyższej jakości i krótkich terminów realizacji.