Zawierzenie naszemu wzrokowi obarczone jest ograniczeniem. Zgoła różnie, bo w zależności od pory dnia wygląda kolor Oceanic Blue.
Na te i inne pytania odpowiadał podczas webinarium ekspert z firmy Konica Minolta
Kolor potrafi pięknie współpracować ze światłem. Wykorzystują to między innymi producenci samochodów, wyczarowując na karoseriach różne efekty specjalne. Obecnie, kiedy estetyka wykonania traktowana jest przez wielu klientów na równi z funkcjonalnością, nie bez znaczenia jest możliwość zmierzenia, czy dana partia lakierów jest taka sama, jak na przykład ta sprzed roku.
Webinarium, zorganizowane przez firmę Konica Minolta, zgromadziło przed monitorami komputerów kolorystów, technologów, menedżerów jakości, kierowników produkcji oraz kierowników laboratoriów. Nie zabrakło przedstawicieli lakierni i warsztatów lakierniczych. Cóż, lakier aplikowany w trzech warstwach stanowi nie lada wyzwanie. Przykład? Od 2016 r. Mazda oferuje kolor 46G Machine Grey na różnych modelach samochodów. Ten składa się z trzech warstw: refleksyjnej, transparentnej i lakieru bezbarwnego. Ziarno aluminium w lakierze nadaje mu metaliczną głębię, a pigmenty w warstwie refleksyjnej pozwalają uzyskać intensywny kontrast pomiędzy światłem a cieniem. Samochód wygląda, jakby został wykonany z jednego kawałka stali. Jakby tego było mało, ze względu na swój złożony charakter odcień Machine Grey może się różnić pomiędzy poszczególnymi modelami. Czy to lokalizacja fabryki, czy dana partia lakierów – na czas prac refinish odwzorowanie bezbłędnie tej samej powłoki na poszczególnych elementach karoserii nabiera znaczenia. Klient za każdym razem żądać będzie tego samego odcienia koloru, połysku i tekstury powłoki po jej wyschnięciu.
To, że kolor potrafi pięknie współpracować ze światłem wykorzystują nie tylko producenci samochodów, wyczarowując na karoseriach różne efekty specjalne. Webinarium rozpoczęło się od filozoficznego pytania. Hamletowskie „być albo nie być?” prowadzący sprowadził do dylematu: mierzyć czy nie mierzyć kolory?
Ekspert dowodził, że dziś wszyscy przedsiębiorcy są w jakimś stopniu powiązani łańcuchem dostaw. Nikt nie jest izolowany. Każdy na jakimś etapie korzysta z produktów czy półproduktów dostarczanych na potrzeby finalnego wytworu.
Komentarze (0)