• ReklamaA1 - silpol v2

Szukaj

    Reklama
    B1 - konica minolta 18.02.2022-31.12.2024 Bogumiła

    Artykuły branżowe

    Wydanie nr: 5(97)/2015

    Artykuły branżowe

    Antykorozja

    Badanie Powłok

    ponad rok temu  01.09.2015, ~ Administrator,   Czas czytania 3 minuty

    Strona 1 z 2
    W jaki sposób nanieść zdefiniowaną ochronę antykorozyjną? Mimo nieprzerwanego trendu do czyszczenia wodnego, w wielu dziedzinach lakiernicy w dalszym ciągu stosują środki czyszczące na bazie rozpuszczalnika. Ze względu na zaostrzone wymogi ustawowe, dostawcy udoskonalili tę technologię. W celu uzyskania wydajnej ochrony antykorozyjnej z zastosowaniem środków czyszczących na bazie rozpuszczalnika, firma Kluthe przeprowadziła testy laboratoryjne i zaprezentowała ostatnio uzyskane wyniki.


    1657rozpuszczalniki_001.jpg

    Zakonserwowane blachy zostały poddane badaniu w atmosferze o stałej zawartości wody kondensacyjnej (test wg DIN EN ISO 6270-2 CH), z lewej po 408 h od zastosowania 10% CUSTOS, z prawej po 24 h bez zastosowania CUSTOS.


    Wykorzystanie rozpuszczalników jako środków czyszczących ma długą historię. Niegdyś tego rodzaju produkty stosowano niemal w nieograniczonym stopniu, co pozwalało na wykorzystanie ich wszystkich zalet, jak np. bardzo szybkie schnięcie bez dodatkowego zużycia energii czy też bardzo dobry efekt czyszczenia już po krótkim czasie działania. W tym okresie nie było w ogóle konieczności zwracania uwagi na powstające emisje lotnych związków organicznych. Spora liczba zaostrzonych przepisów ustawodawczych (np. 31.BImSchV = dyrektywa VOC) spowodowała, że drastycznej redukcji musiały ulec nie tylko emisje punktowe, ale i dyfuzyjne. Tym samym w dużym stopniu ograniczono stosowanie rozpuszczalników w przestrzeni otwartej.

    Z biegiem czasu powstały także instalacje zamknięte różnych producentów, w których jako środek czyszczący wykorzystuje się rozpuszczalnik. Roztwór rozpuszczalnika wprowadzany jest do obiegu instalacji. Jest on tam stale uzdatniany za pomocą zwykłej destylacji a zanieczyszczenia zostają odseparowane z roztworu. Jednakże w tego typu instalacjach konieczne jest stosowanie specjalnych rozpuszczalników, które zarówno mają dobre właściwości czyszczące, jak i ulegają destylacji. Ta technologia jest skuteczna nie tylko w metodzie natryskowej i zalewowej, lecz także w klasycznej zanurzeniowej/ultradźwiękowej. Ale mimo wszystko problem z czyszczeniem za pomocą rozpuszczalnika, w prostej jednokomorowej instalacji zamkniętej pozostaje. Umyte elementy konstrukcyjne nie posiadają bowiem żadnej ochrony antykorozyjnej. Zatem nie jest możliwe ich magazynowanie przez kilka dni/tygodni. Obecnie do dyspozycji są też instalacje dwu- lub wielokomorowe. Umożliwiają one intensywniejsze czyszczenie lub nanoszenie ochrony antykorozyjnej, która oprócz dobrych właściwości powłokotwórczych, musi dobrze rozpuszczać się w roztworze czyszczącym. Wg producenta, na tym polu bardzo dobrze sprawdził się środek antykorozyjny typu Custos 10-36 firmy Kluthe. Środek ten o zróżnicowanym stężeniu 1-15% można zmieszać z roztworem czyszczącym a następnie, po oczyszczeniu, nakładać.

    Do wyboru są następujące rozpuszczalniki czyszczące, np. Nikutex 2003 (modyfikowany alkohol) do obmywania z wodnych emulsji, Haku 1025-921 (węglowodór) do olejów obróbkowych, jak również Nikutex 2302 do zintegrowanego oczyszczania z olejów obróbkowych i wodnych emulsji. W przypadku tego rodzaju oczyszczania wciąż jeszcze obowiązuje zasada "podobne rozpuszcza się w podobnym".

    Komentarze (0)

    dodaj komentarz
    Aby dodać komentarz musisz podać wynik
      Nie ma jeszcze komentarzy...