• ReklamaA1 - silpol v2

Szukaj

    Reklama
    B1 tiger-coating 18.08.2022-24.01.2023 Julian przedłużony do końca 2024

    Artykuły branżowe

    Wydanie nr: 3(65)/2010

    Artykuły branżowe

    Lakiernictwo Proszkowe

    Technologie Lakiernicze

    ponad rok temu  01.05.2010, ~ Administrator,   Czas czytania 12 minut

    Strona 1 z 5

    Malowanie proszkowe nie tylko dla opornych


    Jak zwykle, tematy do opisania pojawiają się same, mimochodem. Ostatnio w rozmowie telefonicznej osoba po drugiej stronie zaczęła wypytywać o odporność farb proszkowych na działanie kwasu solnego, kwasu mlekowego i kwasu octowego. W chwili, kiedy zacząłem się zastanawiać nad odpowiedzią zrozumiałem, że sprawa jest bardziej złożona niż mogłoby się to wydawać. Dlatego też proponuję żebyśmy, pomyśleli razem, jakich można by udzielić odpowiedzi na pytania o odporności powłok proszkowych. Bardziej zwyczajnie, zdroworozsądkowo, mając na uwadze sposób użytkowania gotowego wyrobu.


    Zastosowania powłok proszkowych

    Wszystko zaczyna się od fazy projektowej. Ściślej, powinno się zacząć. Określane są na tym etapie warunki użytkowania gotowego wyrobu. Później wykonawcy przekładają tę wiedzę na wymagania stawiane zakładom wykonującym powłoki. Przeważnie z ich spełnieniem nie ma problemu, bo przez lata utarły się pewne reguły mające odniesienie do tzw. warunków standardowych. Wiemy to nie od dziś, że w zależności od planowanych zastosowań powłok proszkowych, mamy do dyspozycji różne warianty postępowania. Najprościej to ujmując, możemy zaproponować następujący podział na grupy celowe:

    - Elementy architektoniczne

    - Konstrukcje stalowe

    - Przemysł motoryzacyjny

    - Maszyny i urządzenia dla rolnictwa

    - Maszyny i urządzenia przemysłowe

    - Wyposażenie magazynów

    - Meble

    - Sprzęt komputerowy i sprzęt gospodarstwa domowego

    - Materiały drewnopodobne

    - Elementy szklane

    - Sprzęt oświetleniowy

    - Automaty do gry i dystrybutory

    - Sprzęt sportowy i rekreacyjny


    Powyżej zamieszczona lista obejmuje większość obecnie znanych, typowych zastosowań farb proszkowych. Nie jest dla nikogo tajemnicą, że wymagania stawiane powłokom, np. architektonicznym i sprzętowi gospodarstwa domowego, są diametralnie różne, co wymaga zastosowania różnych sposobów przygotowania powierzchni, jak również farb proszkowych o innych własnościach. Specjalizacja jest konieczna choćby ze względu na koszty produkcji. Do dyspozycji mamy jednak od wielu lat właściwie tę samą bazę surowcową materiałów termoutwardzalnych. W naszej części globu znakomitą większość wymalowanych powłok proszkowych stanowią produkty oparte o żywice poliestrowe i mieszanki poliestrowo-epoksydowe. Dopełnieniem oferty są farby czysto epoksydowe i poliuretanowe. Jak więc to wszystko funkcjonuje? Niestety, znaczna część tajemnicy tkwi w kreatywnym marketingu. W punkcie wyjściowym, kiedy farby proszkowe nie były pod presją tak wielkiej konkurencji rynkowej jak jest obecnie, jeden produkt był oferowany przykładowo jako farba na regały magazynowe, sprzęt oświetleniowy, butelki do perfum, sprzęt gospodarstwa domowego, meble i jeszcze kilka innych zastosowań. Pozwalał na to bufor cenowy, dający możliwość produkowania wyrobu na bazie receptury optymalnej pod względem własności technicznych, bez zbytnich ingerencji księgowego. Obecna polityka produkcji farb proszkowych o tyle zmieniła się w wyniku walki konkurencyjnej, że dla obniżenia ceny ofertowej wprowadza się specjalizację, która w zależności od konkretnego wąskiego przeznaczenia produktu, prowadzi do modyfikacji uniwersalnej receptury wyjściowej. Jeśli klient ma elektrostatyczny sprzęt napięciowy, to z receptury odejmujemy dodatek tribo. Jeśli przykładowo, maluje grzejniki panelowe na jasnym podkładzie kataforetycznym, to do białej farby dodajemy dużo mniej bieli tytanowej, bo nie potrzeba, by farba dobrze kryła. Jeśli farba jest użytkowana do dekoracyjnych wymalowań elementów oświetleniowych, to nie musi być odporna na ścieranie i możemy użyć łatwo ścieralne metaliczne pigmenty wypływające na powierzchnię. Tych „jeśli” można mnożyć bez liku i w tym tkwi duże niebezpieczeństwo. Trzeba się w tym świecie umieć poruszać umiejętnie. Brak odpowiedniej wiedzy lub niedostatek uczciwości ze strony przedstawiciela producenta farb czy malarni świadczącej usługi może skończyć się dla zamawiającego powłoki kosztowną katastrofą. Dobrze byłoby, gdybyśmy wszyscy mieli tego świadomość.

    Komentarze (0)

    dodaj komentarz
    Aby dodać komentarz musisz podać wynik
      Nie ma jeszcze komentarzy...