• Reklama
    A1 - eko color 08.11-31.12.2023 Julian

Szukaj

    Reklama
    B1 tiger-coating 18.08.2022-24.01.2023 Julian przedłużony do końca 2024

    Artykuły branżowe

    Wydanie nr: 5(67)/2010

    Artykuły branżowe

    Normy/Prawo

    Lakiernictwo Ciekłe

    ponad rok temu  05.07.2016, ~ Administrator,   Czas czytania 18 minut

    Strona 4 z 7


    Co się stało z niezależnymi badaniami i testami urządzeń?

    Generalnie obowiązują one nadal, ale ocena bezpieczeństwa danego wyrobu, zgodnie z wymogami odpowiedniej dyrektywy, podzielona jest na kilka modułów proceduralnych oznaczonych literowo od A do H. Gdy produkt znajduje się na pierwszym poziomie oceny, to robi to wyłącznie jego producent. Gdy charakter produktu wymaga użycia kolejnego zestawu procedur do jego oceny, włączona zostaje tzw. jednostka notyfikowana. W przypadku komór lakierniczych ocena wykonywana jest na pierwszym poziomie proceduralnym, ale np. windy i dźwigniki (wyłączone zasadniczo z zakresu dyrektywy 2006/42/WE) wymagają już udziału jednostki notyfikowanej. W każdym państwie członkowskim UE znajduje się odpowiednik Polskiego Centrum Akredytacji – instytucji nadającej jednostkom badawczym prawo do dokonywania badań kontrolnych maszyn urządzeń lub tylko wydzielonych podzespołów, np. silników czy siłowników pneumatycznych. Jednostka taka otrzymuje określone uprawnienia, więc nie może ona dokonywać oceny palników gazowych, gdy w uprawnieniach notyfikacyjnych posiada prawo do oceny siłowników pneumatycznych. To bardzo istotne w przypadku urządzeń sprowadzanych spoza UE, posiadających deklaracje zgodności ze znakiem CE rozszerzonym o kod jednostki notyfikującej. Sama procedura oceny produktu wymagającego udziału odrębnej jednostki badawczej polega na analizie dokumentacji produkcyjnej wyrobu i elementów formujących całą maszynę. Wnioski z badań, ustalenia szczegółowe i opinie otrzymuje wyłącznie producent urządzenia. Jednostka notyfikacyjna wydaje jednak certyfikat potwierdzający pozytywny wynik badania typu WE, a producent, obok znaku CE, umieszcza także numer jednostki notyfikowanej, w której dokonał oceny.


    W praktyce kontrolnej stwierdzono przypadki, w których urządzenie x-xxx posiadało dokument zatytułowany absurdalnie „certyfikat CE”, a w nim zawarty był numer czegoś, co po przetłumaczeniu z języka angielskiego miało być numerem certyfikacyjnym tego produktu! W takim przypadku ewidentnie widać, że albo producent urządzenia z siedzibą bardzo odległą od Europy nie miał nawet podstawowych informacji o sposobie oceny produktu i nadania mu cechy CE…, albo dokumenty te były nieudolnie spreparowanym fałszerstwem takiej oceny. W każdym przypadku producent wydaje oryginalną deklarację zgodności produktu z normatywami jakie przyjął on w swych badaniach, a krajowy dystrybutor czy przedstawiciel producenta przekazuje użytkownikowi tłumaczenie takiej deklaracji na język kraju członkowskiego, w którym urządzenie będzie eksploatowane. Zdarza się, że urządzenia sprowadzane są przez ogromny port w Hamburgu lub Rotterdamie, tam odbiera je firma z siedzibą w Europie i wysyła np. do Polski. Powoduje to, że znikają problemy celne oraz te dotyczące posiadania lub nieposiadania przez urządzenie cech CE. Krajowy odbiorca dokonał przecież importu wewnątrzwspólnotowego. Tu rozmywa się więc kraj pochodzenia i często także nazwa producenta. W takim przypadku, zgodnie z obowiązującymi regulacjami, pośrednik lub importer przejmuje na siebie obowiązki producenta i mamy do czynienia z produktem firmy x-xxx wykonanym w Europie z elementów importowanych spoza UE. Jednak wytwórcą kabiny lakierniczej jest już firma europejska.

    Tagi: Projekter, CE,

    Komentarze (0)

    dodaj komentarz
    Aby dodać komentarz musisz podać wynik
      Nie ma jeszcze komentarzy...