– Jako członek Związku Jakości Lakierowania Przemysłowego czuje się Pan szczególnie zobowiązany do przestrzegania jakości?
– Czuje się zobowiązany wobec klienta. A ten ma prawo do dobrej jakości. Wszędzie dzisiaj ustala się standardy jakościowe, jednak w branży przygotowania powierzchni czasami nie traktuje się tego jeszcze całkiem poważnie.
– Czego Pan wymaga?
– Wymagam, aby klienci żądali jakości, a mianowicie jakości, którą można wykazać, która daje im gwarancję, że dostają dobry i długotrwały produkt.
Komora do przygotowania powierzchni, wyposażona w jeżdżące i na stałe zainstalowane systemy natryskowe, dysponuje trzema szynami i może pomieścić naraz dwa wózki. Przy małych częściach załadowane są obie zewnętrzne szyny, przy większych obrabianych przedmiotach średnia szyna. Po zawieszeniu kabina jest sterowana całkowicie automatycznie w kierunku odpowiednich zbieraków. Dzięki pompie wirnikowej obrabiane przedmioty są na danych zawieszkach opryskiwane odpowiednim medium. Odciekające medium odpływa z powrotem do zbiornika. Po krótkiej fazie odcieku komora przygotowania powierzchni kieruje detale automatycznie do następnego zbiornika, aż zostaną zakończone wszystkie etapy przygotowania powierzchni. Na koniec, obrobione części wyjeżdżają z komory, a następny wsad może być odpowiednio – według następnego wybranego programu – czyszczony i lakierowany. Przy tym, mówi Peter Singer: – Dzięki elastycznemu podejściu, czego oczekują nasi klienci, można indywidualnie oferować możliwie najwyższą jakość.
Dostosowana technika transportowa
Dzięki przejściowej koncepcji „modulo” wsadowej techniki przygotowania powierzchni, techniki lakierowania na mokro i techniki lakierowania proszkowego, Markus Kopp jest w stanie kształtować swoją ofertę lakierowania całkowicie elastycznie, a jednocześnie zapewnić jakość. Dzięki dostosowanej do jego potrzeb technice transportowej wózki do zawieszania detali, w zależności od rodzaju lakierowania, są ustawiane w pojedynczych pozycjach. Po lakierowaniu na mokro, względnie lakierowaniu proszkowym, zawozi się wózki przez przesunięcie poprzeczne do strefy parkowania i tam są „zbierane”. W zależności od jakości zawieszonych części, do pieca może wjechać dziesięć do dwunastu wózków i tam zachodzi proces wypalania. Dla lakiernika pracującego na zlecenie, jak Markus Kopp, takie rozwiązanie oznacza całkiem nową konkurencyjną sytuację: – Jestem nie tylko o wiele bardziej elastyczny, jeśli chodzi o produkcję. Dostarczam także jakość, którą można sprawdzić.
Kopp Oberflächentechnik AG
VS-Schwenningen, Markus Kopp
Tel.+ 49 7720 9943-0
m.kopp@koppag.de,
www.koppag.de
Tłum. Anna Kalińska
Czesław Bedyk
Za: „besserLackiren”
nr 18 2006