
Badacze z Flinders University opracowują nowe powłoki morskie, aby zapobiec rozwojowi biozanieczyszczeń.
Kierownicy projektu, którzy kierują grupą badawczą o nazwie Flinders Biofilm Research and Innovation Consortium (lub BRIC), czyli profesor Mats Andersson i profesor Sophie Leterme, przypominają, że statki i okręty podwodne mają problem z gromadzeniem się organizmów morskich na kadłubach i innych powierzchniach.
– Niechciane organizmy morskie rosną na wszystkich powierzchniach zanurzonych w wodzie morskiej – stwierdzają. – W pełni rozwinięta struktura biologiczna może, po zaledwie kilku miesiącach wzrostu na niechronionej powierzchni statku, spowodować zwiększone zużycie paliwa nawet o 40 proc. z powodu dodatkowego oporu kadłuba i słabej zwrotności. Nowoczesne powłoki, stworzone przez naukowców, zostaną przetestowane w wodzie morskiej, a dodatkowe testy DNA organizmów morskich pomogą w analizie wyników. W ciągu ostatnich czterech lat badacze z Flinders University opracowali powłokę chemiczną na bazie węgla, która wyciąga jony miedzi z wody morskiej, a następnie uwalnia je za pomocą impulsów elektrycznych. Wstępne badania przeprowadzone przez grupę BRIC wykazały, że wzrostowi organizmów morskich czy biofoulingowi (porastanie elementów statków mających kontakt z wodą) można zapobiec poprzez zastosowanie prądu, co stanowi ciekawy obszar do dalszego rozwoju.