• ReklamaA1 - silpol v2

Szukaj

    Reklama
    B1 tiger-coating 18.08.2022-24.01.2023 Julian przedłużony do końca 2024

    Aktualności i przegląd rynku

    Wydanie nr: 2(46)/2007

    Aktualności i przegląd rynku

    Lakiernictwo Proszkowe

    ponad rok temu  01.03.2007, ~ Administrator,   Czas czytania 3 minuty

    Firma Mitteldeutsche Fahrradwerke AG (Mifa) zainwestowała niedawno w nową linię do malowania. Jej szczególny charakter polega na tym, że została ona zestawiona z elementów używanych i nowych.

    – Nowa linia malowania składa się z elementów linii używanej, którą kupiliśmy od innego producenta rowerów. Zostały one zestawione z naszymi kabinami lakierniczymi uzupełnionymi nową techniką aplikacji – opowiada Marcel Schreier, kierownik techniczny lakierni. Nowa technika aplikacji była konieczna, ponieważ Mifa stosuje wyłącznie lakiery wodorozcieńczalne, a linia używana pracowała na farbach rozpuszczalnikowych. Wykorzystano kabiny natryskowe, układ transportu. Piec został zbudowany przez samego producenta rowerów a system sterowania opracowała i zainstalowała firma FEAG Sangerhausen GmbH.

    Do 15 zmian kolorów dziennie

    Zakład MIFA w Sangerhausen jest typowym zakładem montażowym, ponieważ produkcję wszystkich elementów i podzespołów zleca kooperantom. Przeznaczone do malowania ramy rowerowe i widełki, wykonywane ze stali lub aluminium, są dostarczane po przygotowaniu powierzchni, to znaczy są już wcześniej fosforanowane względnie chromianowane. Po zawieszeniu na przenośnik, następuje transport obrabianych przedmiotów do gruntowania. Możliwe jest nakładanie gruntów wodorozcieńczalnych w pięciu różnych kolorach. Aplikacja farby ciekłej odbywa się elektrostatycznie urządzeniem w kształcie tarczy. Następnie obrabiane przedmioty przechodzą przez strefę odparowywania wstępnego i suszenia końcowego. Również, jeśli chodzi o lakier kryjący, Mifa stosuje produkty rozpuszczalne w wodzie, które także są nanoszone elektrostatycznie. Technikę aplikacji, włącznie z systemem dostawy farb i urządzeniem do zmiany kolorów, producent farb zaprojektował i wykonał wspólnie z firmą IbS Seppke, Kirchhain. – Należało w rozwiązaniu uwzględnić fakt, że możemy mieć do 15 zmian koloru dziennie – wyjaśnia Marcel Schreier.

    Zakład zwiększa wydajność i poprawia jakość

    Nakładanie gruntu i powłoki kryjącej odbywa się w całości automatycznie. Wymalowanie sprawdza się bezpośrednio po aplikacji automatycznej i miejsca niedomalowane poprawia się ręcznie. Po wysuszeniu powłoki, w zależności od modelu roweru, nakłada się ewentualnie kolejną warstwę. – Do nanoszenia końcowej powłoki transparentnej mamy do dyspozycji dwie całkowicie automatyczne kabiny do lakierowania proszkowego, które pracowały w naszej malarni dotychczas. Na koniec elementy są jeszcze raz utwardzane w piecu (powłoka proszkowa) i po kontroli transportowane bezpośrednio na montażu. Nowa linia powstała w dwóch halach, które kiedyś stanowiły magazyn widełek rowerowych. – Rozplanowanie wykonano we współpracy z biurem inżynierskim Herold, w miejscowości Maikammer, ale linię zbudowaliśmy własnymi siłami – mówi Marcel Schreier. Cechą charakterystyczną rozplanowania linii jest jej dwupoziomowy przebieg. Za- i rozładunek są zlokalizowane jeden na drugim, w pierwszej hali o wysokości 7 m. W sąsiedniej 13-metrowej hali, na parterze znajdują się kabiny malarskie i strefy podsuszania, na poziomie górnym zainstalowano komory suszenia i utwardzania powłoki. Takie rozplanowanie szczególnie pozytywnie wpływa na komfort pracy malarzy w okresie letnim. Piec ma 4 komory, którymi można sterować oddzielnie. Jest to konieczne, gdyż grunt i powłoki kryjące, w zależności od koloru, suszy się w temperaturach od 170 do 180°C, lakier proszkowy jest natomiast utwardzany w temperaturze do 165°C. Przenośniki łańcuchowe są podzielone na 5 odcinków, ich prędkości można regulować bezstopniowo w zakresie 3–7 m/min. Długość całkowita przenośnika wynosi 1200 m, można na nim transportować nawet do 1500 zawieszonych elementów. Cały proces, w zależności od rodzaju i ilości warstw, może trwać do 4 godzin. Standardowo zakład malował, przy pracy na jedną zmianę, ok. 2500 elementów dziennie. „W sezonie, od grudnia do kwietnia, pracując na dwie zmiany wykonywał około 5000 ram i widełek. Po modernizacji, jeszcze przed rozpoczęciem sezonu mogliśmy zwiększyć naszą wydajność z około 300 000 do 700 000 kompletnych ram rocznie, poprawiając jednocześnie ich jakość”.

    Jola Horschig, Springe

    www.mifa.de

    Za: besserLackieren 2007 nr 19

    Anna Kalińska

    Komentarze (0)

    dodaj komentarz
    Aby dodać komentarz musisz podać wynik
      Nie ma jeszcze komentarzy...

    WYDANIE 2(46)/2007

    Reklama
    C1 - Farby dekoracyjne