• ReklamaA1 - silpol v2

Szukaj

    Reklama
    B1 tiger-coating 18.08.2022-24.01.2023 Julian przedłużony do końca 2024

    Aktualności i przegląd rynku

    Wydanie nr: 6(26)/2003

    Aktualności i przegląd rynku

    Budownictwo

    ponad rok temu  01.11.2003, ~ Administrator,   Czas czytania 16 minut

    Strona 2 z 10

    Biorąc pod uwagę fakt, że w realizacji dużych kontraktów pojawiają się łańcuchy pośrednictwa, podwykonawcy znajdujący się na końcu łańcucha pracują na stawkach daleko odbiegających od tych płaconych przez inwestora. Jeśli do tego dodamy wszechogarniającą korupcję i konieczność nieformalnego opłacania większości pozyskiwanych zleceń, to obraz warunków w jakich przychodzi funkcjonować mniejszej firmie podwykonawczej jest co najmniej mało zachęcający.

    W tej sytuacji wszyscy dążą do jak najprostszego obniżania kosztów realizacji. Odbywa się to głównie poprzez stosowanie najtańszych materiałów i "chodzenie na skróty" w kwestiach technologicznych. Rzadko szuka się rezerw kosztowych w organizacji procesu wytwarzania i racjonalizacji technologii. Są tutaj pewne rezerwy, po które najprawdopodobniej przyjdzie sięgnąć w najbliższym czasie.

    Jedną z niewielu faz procesu produkcyjnego, gdzie tkwią jeszcze znaczące rezerwy kosztowe jest faza obróbki powierzchniowej. Pomimo głoszonego ostatnio optymizmu dotyczącego ożywienia polskiej gospodarki, nie widać wyraźnych i trwałych jego symptomów, zwłaszcza w inwestycjach. Wzrosty niektórych wskaźników sektorowych wywoływane są koniunkturalnymi ucieczkami przed zmianami podatkowymi (VAT), a także dużego ożywienia eksportu w niektórych branżach z racji osłabienia PLN (np. komponenty samochodowe, meble). Nie odczuwa się globalnej, zbawczej roli osłabienia kursu złotego, co przez wielu polityków głoszone było jako podstawowe remedium na kłopoty polskiej gospodarki. Byłoby to prawdą, gdyby polska gospodarka jako całość miała wyraźny charakter proeksportowy w szerokiej grupie wyrobów finalnych. Bez popełnienia większego błędu można stwierdzić, że Polska nie posiada liczącej się oferty eksportowej w grupie finalnych wyrobów przemysłowych. Ponadto, uwzględnić należy negatywny wpływ taniej złotówki na koszty importu zaopatrzeniowego, bez którego wytworzenie wielu wyrobów finalnych nie jest możliwe. W tej sytuacji, sektor konstrukcji stalowych i kooperacyjnej produkcji wyrobów metalowych jest pod decydującym wpływem koniunktury w inwestycjach, budownictwie i ciężkiej produkcji przemysłowej, a następnie popycie konsumpcyjnym. Odnosi się to do koniunktury w kraju oraz u naszych głównych partnerów handlowych. Szybka poprawa tej koniunktury, póki co, jest chyba dość odległa.

    Kolejnym faktem, który należy już w tej chwili uwzględniać jest pełne otwarcie granic w momencie formalnego wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Perspektywa jest bardzo bliska i należy sądzić, że sytuacja polskich podmiotów gospodarczych na powiększonym rynku stanie się trudniejsza. Można oczekiwać większego napływu obcych podmiotów penetrujących polski rynek w poszukiwaniu zleceń produkcyjnych. W kontaktach z firmami zagranicznymi daje się odczuć ich niecierpliwe wyczekiwanie na datę 1 maja 2004, kiedy to zaczną realizować swoje plany. Mogą one przyjść w ślad za inwestorami zagranicznymi, a także - z racji mniej restrykcyjnych warunków funkcjonowania (słabsza egzekucja prawa) w dziedzinie ochrony środowiska, przepisów bezpieczeństwa pracy oraz wciąż niższych, bezpośrednich kosztów siły roboczej.

    Komentarze (0)

    dodaj komentarz
    Aby dodać komentarz musisz podać wynik
      Nie ma jeszcze komentarzy...