Malowanie proszkowe nie tylko dla opornych
Jak się mówi powszechnie, wiara czyni cuda. W usystematyzowanym
i pełnym standardów świecie potrzeba coraz więcej „cudów”, aby zaistnieć
w szczególny sposób i właśnie swoim produktem zainteresować potencjalnych klientów. Narzędziem do kreowania „cudów” są słowa klucze, pozwalające na nadanie nowej treści istniejącym pojęciom. W technologii malowania proszkowego niewątpliwie najbardziej widocznym przykładem takich praktyk są zabiegi, jakie są prowadzone wokół gwarancji na wykonane powłoki. Dlatego też, dla jasności spojrzenia na problem, warto dokładniej przyjrzeć się jak sprawa wygląda kompleksowo. Zdroworozsądkowo i pod względem technicznym.
Co to jest gwarancja
Zgodnie z definicją przedstawioną w Słowniku Wyrazów Obcych PWN, gwarancja to:
2. ekon. hand.
a) odpowiedzialność wobec nabywcy za używalność i dobry stan sprzedawanych wyrobów przemysłowych przez określony czas, polegająca na zobowiązaniu do bezpłatnej naprawy lub wymiany danego wyrobu
b) odpowiedzialność osoby trzeciej za zobowiązania dłużnika wobec wierzyciela
gwarancja bankowa zobowiązanie się banku do spłaty kredytu wraz z odsetkami, jeżeli kredytobiorca, na zlecenie którego zobowiązanie to zostało wystawione, nie spłaci kredytu w terminie (od st.-pol. gwar poręczenie w sądzie (ze śr.-w.-niem. gewër) wg fr. garantie)
Mamy więc do czynienia z dość jasno określonym pojęciem, które nabiera wartości, mocy prawnej w chwili, gdy określimy warunki na jakich udzielamy wspomnianego poręczenia czy rękojmi. Niezwykle prosto jest ustalać zasady udzielania gwarancji na rzeczy niematerialne, jak np. na spłatę pożyczki w wyznaczonym terminie. Tutaj do rozstrzygnięcia pozostaje głównie sposób właściwego zabezpieczenia się od ryzyka przez stronę udzielającą gwarancję. W przypadku produktów przemysłowych, poddawanych w czasie wytwarzania wielu procesom technologicznym, sytuacja nie jest już tak prosta. Zbyt wiele czynników ma wpływ na prawidłową eksploatację gotowych wyrobów, by w odpowiedzialny sposób móc po prostu zapewnić, że ten czy inny produkt spełni oczekiwania nabywcy w okresie gwarancji. Szczególnie, jeśli nie określimy jasno ram standaryzujących proces produkcji, jak również wytycznych odnośnie użytkowania. Czasem wydaje się nam śmieszne, że kupując ten czy inny produkt jesteśmy wyposażani w wielostronicowe instrukcje stosowania i rozbudowane umowy gwarancyjne. Czy się nam to podoba, czy nie, jesteśmy na nie skazani, ponieważ są one dowodem poważnego traktowania klienta i jednocześnie mocnym sygnałem, że system prawny jest zaangażowany w ochronę naszego interesu. Im mniej możliwości dowolnej interpretacji warunków gwarancji, tym jaśniej określone są prawa i obowiązki sprzedawcy i kupującego.
Komentarze (0)