• ReklamaA1 - silpol v2

Szukaj

    Reklama
    B1 tiger-coating 18.08.2022-24.01.2023 Julian przedłużony do końca 2024

    Aktualności i przegląd rynku

    Wydanie nr: 1(33)/2005

    Aktualności i przegląd rynku

    Antykorozja

    ponad rok temu  01.01.2005, ~ Administrator,   Czas czytania 5

    Strona 1 z 3

    Zdecydowana część robót antykorozyjnych odbywa się poligonowo, a tym samym w warunkach klimatycznych dyktowanych przez siły natury. I nic się na to nie poradzi - nie ze wszystkimi obiektami można jechać do malarni. Rzecz komplikuje się szczególnie w przypadkach, gdy w grę wchodzą hektarowe powierzchnie chronione powłokami ciężkimi, bardzo kosztownymi i wymagającymi iście cieplarnianych warunków aplikacji. O takie pod gołym niebem raczej trudno. A ich stworzenie - jak wszystko zresztą - trochę kosztuje.

    Nic zatem dziwnego, że w konfrontacji kasztów z technologią często zwycięża ta pierwsza. I chociaż ogólne wnioski potwierdzają pełną zależność efektów od warunków, w jakich zostały one osiągnięte, to do powszechnego uznania - że kwestia właściwych warunków klimatycznych to nie formalny wymóg teoretyczny, lecz problem o istotnym znaczeniu praktycznym i ekonomicznym - droga jeszcze daleka.

    Wymagania dla technik i materiałów czyli część teoretyczna zawarta w publikacjach ogólnych i dokumentach technologicznych dotyczących przemysłowych materiałów ochronnych, określa szczegółowe parametry dotyczące warunków klimatycznych podczas ich stosowania. Wyznaczają one z reguły dość wąski przedział zwany obszarem bezpiecznej aplikacji, ograniczony dopuszczalnymi temperaturami otoczenia, podłoża, punktu rosy, wilgotności względnej powietrza oraz dodatkowymi wymaganiami, np. zakazem wykonawstwa prac w warunkach bezpośredniego oświetlenia słonecznego.


    spękania wykładziny żywicznej w absorberze chlorowodoru, powstałe w wyniku przechłodzenia podłoża stalowego. .

    Istota teorii sprowadza się do ulokowania wykonawstwa w zakresie parametrów klimatycznych zapewniających uzyskanie zadowalającej jakości powłok poprzez wyeliminowanie czynników przyśpieszających lub opóźniających czasy schnięcia, sieciowania chemicznego, zmniejszających przyczepność do podłoża, utrudniających dyfuzję międzywarstwową, powodujących katalizowanie świetlne i inne negatywne oddziaływania naturalnego otoczenia miejsca prac. Oczywiste jest przy tym, że narzucenie reżimu klimatycznego ma znaczenie dwustronne, tj. dla użytkownika powłok (gwarancje jakości) oraz producenta materiałów powłokotwórczych (opinie o marce wyrobów). I jak zwykle paradoksem jest, że to co dobre dla jednego i drugiego, staje się problemem dla trzeciego, czyli wykonawcy robót, ograniczonego dodatkowo możliwościami technicznymi, cenami, terminami i co najważniejsze - dużą zmiennością, graniczącą z nieprzewidywalnością zewnętrznych warunków atmosferycznych.

    Komentarze (0)

    dodaj komentarz
    Aby dodać komentarz musisz podać wynik
      Nie ma jeszcze komentarzy...