W kwietniu, w Krakowie odbyła się druga konferencja dotycząca bezpieczeństwa pasażerów autobusów i tramwajów „Bezpieczny Pojazd – Bezpieczny Pasażer”. Już na wstępie uczestnicy zwracali uwagę na tragiczne skutki jakie mogą przynieść w transporcie publicznym wszelkie zaniedbania, zaniechania, słabości systemu kontrolnego. Jako przykład mogą posłużyć katastrofy autobusowe jakie miały miejsce w ostatnich latach w Zurychu (1 ofiara śmiertelna a 44 osoby poważnie ranne), na Mazurach (2 dzieci zginęło, 17 rannych), w Pradze (3 ofiary śmiertelne, 30 rannych), w Bawarii (ginie 18 podróżujących seniorów, a 30 jest rannych). Jakby na potwierdzenie tej opinii, zaraz po zakończeniu konferencji, doszło do kolejnej katastrofy na Maderze, w której zginęło 29 osób, a 27 zostało rannych. Niewiele lepiej wygląda bezpieczeństwo w przewozach tramwajowych, o czym świadczy np. ostatnie zdarzenie w Warszawie, w którym 13 osób zostało rannych, zaś niechlubnym liderem jest znana katastrofa pod Londynem, w której aż 7 osób zginęło, a 50 było rannych. A przecież podobnych zdarzeń było znacznie więcej.
Przedstawiciele przewoźników Paweł Paruch z firmy Mobilis i Martin Atterhall z Nobina Szwecja oraz Bogdan Kaczmarczyk z firmy Solaris Bus&Coach zwracali uwagę na znaczenie jakie dla bezpieczeństwa podróżnych ma właściwe przygotowanie kierowców i motorniczych. Winni oni być stale doszkalani w zakresie powadzenia pojazdów z wieloma pasażerami, poprzez sprawdzanie stanu technicznego, kontrolę zachowań pasażerów, aż po właściwe reagowanie w przypadku zdarzenia.
Często niedocenianym czynnikiem, o olbrzymim znaczeniu dla bezpieczeństwa podróżnych, jest zapinanie pasów w autobusach. Niestety, znowu niechlubnym przykładem jest katastrofa na Maderze, którą przeżyli tylko pasażerowie z zapiętymi pasami. Tej tematyce dużo miejsca poświęcili przedstawiciele firmy Ster, zwracając dodatkowo uwagę na istotny fakt, iż pasy i siedzenie dla osób dorosłych nie spełniają warunków bezpieczeństwa przy przewozie dzieci. Wielkość, waga, kinetyka małych pasażerów jest nieporównywalna z dorosłymi, a wielkość siedzeń powoduje, że nogi dziecka są wówczas wyprostowane i w chwili kolizji mogą silnie uderzyć w poprzedzający fotel. Rozwiązaniem tego problemu może być nowej generacji fotel Combo, prezentowany przez firmę Ster. Jego dzielone siedzisko oraz pasy bezpieczeństwa z regulowaną wysokością, z łatwością dostosowują się do wzrostu małego pasażera. Ponadto fotele Combo umożliwiają kierowcy sprawdzenie ilu jest pasażerów, czy mają zapięte pasy, rejestrowanie preferencji pasażerów przy wyborze miejsc oraz kontrolę ich zachowań podczas jazdy.
Krzysztof Nowak z WITD w Bydgoszczy omówił przykład wypadku autobusowego, w którym pęknięcie sworznia układu kierowniczego spowodowało wypadnięcie pojazdu z drogi i w konsekwencji śmierć dwóch osób oraz niemal 30 raniąc. To pokazuje jak wiele jest jeszcze do zrobienia, szczególnie w zakresie dopuszczania pojazdów do ruchu drogowego i ich kontroli. Natychmiast nasuwa się pytanie jak było to możliwe, aby autobus w tak złym stanie technicznym był dopuszczony do ruchu? Jak wyglądała jego kontrola okresowa? Przecież zużycie tego elementu musiało być widoczne znacznie wcześniej.Na bezpieczeństwo przewozów szkolnych zwracała uwagę Agnieszka Pastuszak z Polskiego Stowarzyszenia Przewoźników Autokarowych. Jest to obszar wymagający natychmiastowego uregulowania, szczególnie w zakresie autobusów wynajmowanych okazjonalnie do przewozu dzieci i młodzieży, np. na basen, do teatru lub na szkolną wycieczkę. Decyzje o wyborze przewoźnika najczęściej podejmują osoby zupełnie do tego nieprzygotowane, z reguły spośród członków rady rodziców, a jedynym kryterium wyboru jest cena. Gdy dorośli wybierają się na urlop oczekują, że podróż będzie odbywała się komfortowym, w miarę nowym i dobrze wyposażonym autobusem. Ci sami dorośli pozwalają, aby ich dzieci jechały np. na basen wysłużonym pojazdem, bez pasów bezpieczeństwa i innych zabezpieczeń.
Komentarze (0)