Kolorystyka wnętrz będzie w dalszym ciągu odgrywała istotną rolę w kształtowaniu poczucia wewnętrznej równowagi – twierdzą Valspar (Sherwin-Williams) i Behr. Dlatego w przyszłym roku żywe barwy znikną z naszych ścian. Zastąpią je spokojne, stonowane odcienie beżów i błękitów.
Harmonia, odprężenie, spokój ducha – takie emocje będą budzić w przyszłym roku nasze wnętrza. W przeciwieństwie do ubiegłych lat kolorystyka ścian ma bowiem nie tylko odmieniać przestrzenie, ale też poprawiać nastrój. To reakcja na zmianę stylu życia społeczeństw: w dobie pandemii więcej czasu spędzamy w domu, a tym samym zmienia się jego funkcja – ma nie tylko wyrażać nasze „ja”, ale także sprzyjać wyciszeniu i odzyskaniu równowagi.
Trend ten jest ściśle skorelowany z rosnącym zainteresowaniem samodzielną aranżacją wnętrz: duża część z nas czas spędzany w domu postanowiła wykorzystać na odnawianie wnętrz, korzystając w dużej mierze z internetowych porad DIY. I zdaniem producentów farb tendencja ta będzie widoczna także w przyszłym roku.
Światopogląd na ścianach
Co zobaczymy na ścianach w 2021 roku? Królować będą pastele, ciepłe, stonowane brązy i beże, ale także zimne błękity i szarości oraz barwy bezpośrednio nawiązujące natury (lawenda, zielenie). Wiele zależy od pomieszczenia: w przestrzeniach wspólnych – salonie, jadalni, kuchni czy ciągach komunikacyjnych – dominować będą ciepłe, neutralne kolory. W przestrzeniach biurowych z kolei na prowadzenie wysforują się wspomniane odcienie błękitu, które sprzyjają koncentracji, a jednocześnie wyciszają, zapewniając poczucie równowagi.
Generalne założenie jest jedno: dom i jego wnętrza mają odzwierciedlać dążenie do samodoskonalenia, tj. pokazywać nie to, kim jesteśmy, lecz to, kim chcielibyśmy być i jak powinno wyglądać nasze życie. To również spora zmiana w stosunku do lat ubiegłych.
Odważnie czy z rozwagą?
Paleta kolorystyczna „The 2021 Colors of the Year” zaprezentowana przez firmę Valspar składa się z 12 korespondujących ze sobą odcieni. Jak podaje producent, jednym z kryteriów ich wyboru była uniwersalność: zaproponowane barwy stanowią przekrój wszystkich popularnych odcieni, a jednocześnie łatwo wkomponowują się w istniejące przestrzenie. Na dowód Valspar zaangażował w projekt samych użytkowników i drugi rok z rzędu pokazał w katalogu wnętrza domów swoich klientów.
Co w nim znajdziemy? Na 12 pozycji składają się trzy odcienie żółci i pomarańczy, trzy odcienie brązu, dwie zielenie, granitowa szarość, dwa odcienie niebieskiego oraz brudna lawenda. Co ciekawe, każdy kolor opatrzony został wskazówkami ułatwiającymi tworzenie aranżacji. Brąz Cherry Taupe można np. połączyć ze złotymi dodatkami, pastelową żółć Unforgettable zestawić z naturalnym drewnem, a delikatną zieleń Garden Flower wyciszyć czarnymi i białymi akcentami.
Komentarze (0)