ARTYKUŁY

Pasy na ścianie mają niesamowitą moc: oddalają od siebie optycznie połączone nimi skrajne przestrzenie, dzięki czemu wymalowane w nie wnętrze wydaje się większe i lżejsze. Co ciekawe, są motywem tak uniwersalnym, że można je stosować dosłownie wszędzie – od minimalistycznych wnętrz skandynawskich (tu sprawdzą się kombinacje szarości i błękitu), przez nowoczesne (biel i czerń), po klasyczne, na których możemy zastosować np. dekoracyjną lamperię dzielącą ścianę na dwie części o odmiennym wyrazie. Wszystko zależy od naszej inwencji.

Po co pasy?

Pasy działają generalnie na dwa sposoby: pionowe optycznie podwyższają, a poziome – poszerzają pomieszczenie. Dlatego pierwsze warto stosować w niskich wnętrzach, a także wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z podestami, podwyższeniami czy fragmentami obniżonego sufitu. Poziome pasy sprawdzą się z kolei we wnętrzach o małym metrażu, ale najbardziej spektakularny efekt przynoszą w długich i wąskich pomieszczeniach, odsuwając od siebie przeciwległe ściany.

Jakie pasy?

Pasy pasom nierówne: choć wszystkie nadają wnętrzu nietuzinkowy charakter, ich szerokość i kolorystyka może być bardzo różna, przekładając się na efekt końcowy. Możemy np. wymalować na ścianie wspomnianą lamperię, postawić na szerokie pasy mocno odcinające się jeden od drugiego lub wręcz przeciwnie: wymalować ścianę w cieniutkie, kolorowe kreseczki. Co odważniejsi mogą spróbować swoich sił w rozmyciach i prążkach – są trudniejsze do wykonania, ale sprawią, że nasze wnętrze będzie przyciągało spojrzenia.

Jak malować?

Malowanie pasów jest stosunkowo proste: wystarczy do tego farba bazowa w neutralnym odcieniu, kolorowe farby na pasy, pędzel, sznurek i kawałek kredy. Prace zaczynamy od pokrycia ściany dwoma warstwami farby bazowej, która wyrówna niedoskonałości i będzie pełniła rolę płótna malarskiego dla naszych pasów. Potem czas na trik: zaczynając od góry, zaznaczmy na ścianie kredą szerokość pasów, a następnie pokryjmy nią sznurek. Teraz rozciągnijmy sznurek między zaznaczonymi punktami i pociągnijmy: pył z kredy osadzi się na ścianie i wyznaczy nam miejsce prowadzenia pędzla.