• ReklamaA1 - silpol v2

Szukaj

    Reklama
    B1 - IGP 2024 Julian

    Przygotowanie Powierzchni

    Wydanie nr: 2(112)/2018

    Artykuły branżowe

    Przygotowanie Powierzchni

    ponad rok temu  09.05.2018, ~ Administrator,   Czas czytania 4 minuty

    Rozpryski spawalnicze (n.s. 602) są prawdziwą zmorą malarzy.

    Rozpryski spawalnicze (n.s. 602) są prawdziwą zmorą malarzy.

    Strona 1 z 2

    Jakość prac spawalniczych a stopnie przygotowania powierzchni

    Na powierzchni przeznaczonej do malowania prace hałerskie powinno się wykonywać przed zasadniczą obróbką strumieniowo-ścierną. Wynika to z tego, że wszelkie szlifowanie, szczotkowanie i podobne prace wygładzają powierzchnię i gdyby były robione wyłącznie po śrutowaniu mogłyby w znaczący sposób wpłynąć na przyczepność farb. Trzeba też pamiętać, że krawędzie blach i innych elementów, wskutek cięcia termicznego, ulegają utwardzeniu do stopnia, który nie pozwala na wytworzenie wystarczającego profilu chropowatości powierzchni w trakcie obróbki strumieniowo-ściernej. Stopnie przygotowania spoin, krawędzi i usuwania wad powierzchni reguluje norma PN-EN ISO 8501-3.

    Z mojej praktyki wynika, że sporo problemów stwarza ocena przygotowania połączeń spawanych. Po zakończeniu prac spawalniczych ich ocenę przeprowadzają inspektorzy spawalnicy. Ocena wizualna połączeń spawanych opiera się głównie na normie PN-EN ISO 5817. Podaje ona kryteria oceny, głównie w zakresie niezgodności spawalniczych. Możliwość akceptacji połączenia, pomimo występowania niektórych niezgodności, jest uzależniona od poziomu jakości wymaganej od złącza (D, C lub B) oraz intensywności występowania i/lub wymiarów danej niezgodności. Część z tych niezgodności, która jest akceptowalna dla spawalników, może być nie do przyjęcia z punktu widzenia przygotowania powierzchni do malowania. Nie jest oczywiście moją rolą rozstrzyganie braku spójności pomiędzy normami spawalniczymi a malarskimi, chciałem jednak zwrócić uwagę na problem, który istnieje i bywa przyczyną konfliktów przy przekazywaniu gotowych elementów do malowania. Dzisiaj większość konstrukcji przygotowuje się w stopniu P2 (PN-EN ISO 8501-3), ale jesteśmy na etapie wprowadzania nowej wersji całej grupy norm PN-EN ISO 12944, w której przewidziano nowy okres trwałości zabezpieczeń przy pomocy powłok malarskich i metalizacyjno-malarskich określany jako bardzo długi (powyżej 25 lat). Dla środowisk korozyjnych kategorii C4 i C5 projektowanych na bardzo długą trwałość postawiono bezwzględny wymóg przygotowania P3, więc można się spodziewać częstszego wymagania spełnienia tego kryterium niż dotychczas. Sądzę też, że producenci farb przy udzielaniu gwarancji, które w związku z wydłużeniem okresu trwałości zapewne też się wydłużą, będą wymagali dokładniejszego wykonywania prac hałerskich i będą przykładali większą uwagę do jakości połączeń spawanych. Pamiętajmy też, że połączenia spawane po obróbce strumieniowo-ściernej potrafią ujawnić wiele niezgodności nieakceptowalnych zarówno przez malarzy, jak i spawalników, a ich naprawa wiąże się z dodatkowym przygotowaniem powierzchni, w tym lokalnym szlifowaniem lub miejscową obróbką strumieniowo-ścierną.

    To, że problem wykończenia połączeń spawanych jest ważny pokazuje Fitz’s „Atlas of coating defects” (B. Fitzsimons and T. Parry, MPI Group, Surrey, U.K., 2011), opracowanie w formie atlasu fotograficznego z krótkim opisem obejmujące zarówno zagadnienia związane z przygotowaniem powierzchni, jak i bardzo dużą liczbę wad powłok malarskich. W atlasie wymieniono:

    • Pęknięcia spawów (fot. 1) (n.s. nr 1011). Zwrócono szczególną uwagę na fakt, że jest to wada niebezpieczna dla połączenia, którą powłoka malarska może zamaskować, utrudniając lub uniemożliwiając jej wykrycie.
    • Pory (fot. 3) i kratery (fot. 2). Głębokie kratery i niedostatecznie otwarte pory, do których nie może wpłynąć farba są najczęściej przyczyną powstawania pęcherzy w powłoce lakierniczej.
    • Nadmierny nadlew po stronie lica lub nadmierny wyciek po stronie grani (fot. 4). Może tworzyć ostre nieregularne kształty oraz ostry kąt pomiędzy spoiną a materiałem łączonym. Wymaga dodatkowej obróbki przed malowaniem, gdyż pozostawienie w formie nieobrobionej może być przyczyną wielu wad malarskich.
    • Brak wypełnienia (fot. 5). Pozostawione na zewnątrz, bez wypełnienia spoiną, krawędzie materiału łączonego są narażone na przecienienia powłoki malarskiej.
    • Rozpryski spawalnicze (fot. 6). Wpływają na przecienienia powłoki i niedomalowania. (Omówione szczegółowo w tabeli).
    • Zajarzenie łuku (fot. 7, 8). To miejsca na materiale podstawowym, w których doszło do przypadkowego lub celowego (np. rozgrzanie elektrody) zajarzenia łuku spawalniczego.
    • Podcięcia (fot. 9). To szczeliny pomiędzy materiałem podstawowym a spoiną, mogą być skutkiem nawisu (n.s. 506) i/lub podtopienia (n.s. 5011 i 5012).

    GALERIA ZDJĘĆ

    Fot. 1. Pęknięcie spawu.
    Fot. 2. Kratery (n.s. 2024) są z reguły wąskie i głębokie.
    Fot. 3. Taki niezbyt głęboki por (n.s. 2017) o łagodnych krawędziach spełnia wymagania do P2 włącznie.
    Fot. 4. Nadmierny nadlew (n.s. 502) często połączony jest z innymi wadami (niewłaściwy kąt, nawis).
    Fot. 5. Brak przetopu, skutkiem czego w szczelinę wbiło się ścierniwo.
    Fot. 6. Rozpryski spawalnicze (n.s. 602) są prawdziwą zmorą malarzy.
    Fot. 7. Ślad po zajarzeniu łuku (n.s. 601) zostaje na powierzchni pomimo obróbki strumieniowo-ściernej.
    Fot. 8. Ten ślad doprowadził do lokalnego odwarstwienia powłoki.
    Fot. 9. Nawis 506 tworzy wąską szczelinę określaną przez malarzy jako podcięcie.
    Fot. 10. Wtrącenie topnika (n.s. 302). Tego nie uda się poprawnie pomalować.
    Problemy z malowaniem połączeń spawanych

    Komentarze (0)

    dodaj komentarz
    Aby dodać komentarz musisz podać wynik
      Nie ma jeszcze komentarzy...

    WYDANIE 2(112)/2018

    Reklama
    C1 - Farby dekoracyjne