Axalta Coating Systems ogłosiła wyniki finansowe za ubiegły rok. I choć były one gorsze niż w 2019 r., w czwartym kwartale firma zaczęła szybko odrabiać straty i w tym roku zamierza wyjść na prostą.
Jak podała Axalta, w całym 2020 r. jej sprzedaż organiczna netto (tj. po odliczeniu zmian kursowych) zmalała o 15,2%, z czego 15,1% wynikało z niższego wolumenu sprzedaży, zaś 0,1% – z obniżki cen i ograniczenia asortymentu wyrobów. To głównie skutek epidemii Covid-19 oraz związanej z tym konieczności restrukturyzacji firmy. Spadek sprzedaży przełożył się także na zmniejszenie dochodu z działalności operacyjnej: w 2020 r. wyniósł on 305,5 mln dolarów i był o 37,4% niższy niż rok wcześniej.
Wynik ten byłby zapewne jeszcze gorszy, gdyby nie wspomniana restrukturyzacja, która przełożyła się na znaczne obniżenie kosztów operacyjnych: w ciągu całego roku Axalta zapewniła sobie oszczędności rzędu ponad 215 mln dolarów, tj. o 20 mln dolarów więcej niż zakładało początkowo kierownictwo firmy.
Ożywienie przełożyło się na bardzo dobre wyniki w zakresie działalności operacyjnej za czwarty kwartał: dochód operacyjny od października do grudnia wyniósł 163,2 mln dolarów, tj. o 54 mln więcej niż w czwartym kwartale 2019 r. (108,7 mln dolarów).
– Świetne wyniki to m.in. efekt szybko rosnącego popytu w wielu segmentach farb przemysłowych, a także strategii redukcji kosztów wprowadzonej w 2020 r. – wyjaśnia Robert W. Bryant, prezes i dyrektor generalny Axalty. – Patrząc całościowo, rok 2020 stanowił dla nas ogromne wyzwanie i jesteśmy dumni, że udało nam się je podjąć i zademonstrować odporność naszego modelu biznesowego. Przez ten czas wprowadziliśmy na rynek ponad 50 innowacji produktowych i opracowaliśmy tysiące nowych receptur kolorystycznych. I choć w pierwszym kwartale 2021 r. nadal odczuwamy skutki pandemii, liczymy, że wzrost popytu przełoży się na wzrost organiczny całej firmy.
