Dodatki antybakteryjne mogą być domieszkowane także do farb proszkowych, zwiększając ich odporność na rozwój drobnoustrojów. Źródło: BioCote
Do 2027 r. popyt na powłoki antybakteryjne ma wzrastać w tempie 12,8% rocznie, a producenci dodatków biobójczych masowo zwiększają zatrudnienie i moce produkcyjne.
Wzrost zainteresowania powłokami antybakteryjnymi obserwowany jest już od kilku lat, ale w marcu 2020 r., po wybuchu pandemii koronawirusa słupki sprzedaży tego typu produktów szybko poszybowały w górę. Zdaniem firmy analitycznej Grand View Research trend ten utrzyma się przez kolejne sześć lat: do 2027 r. rynek powłok antybakteryjnych będzie rósł w tempie 12,8% rocznie.
O rosnącym popycie na produkty przeciwdziałające rozwojowi drobnoustrojów informują także producenci dodatków antybakteryjnych: – Sprzedaż naszych produktów rośnie już od kilku lat, a od marca 2020 r. obserwujemy zwiększoną liczbę zapytań – komentuje David Hall, dyrektor zarządzający w firmie BioCote zajmującej się produkcją dodatków antybakteryjnych. – Aby sprostać rosnącemu popytowi, o 30% zwiększyliśmy zatrudnienie i podwoiliśmy moce produkcyjne w zakresie dodatków płynnych. Cały czas pracujemy także nad nowymi produktami oferującymi dodatkowe właściwości i korzyści.
Dodatki antybakteryjne można domieszkować zarówno do powłok rozpuszczalnikowych, jak i tych na bazie oleju i wody. Świetnie sprawdzają się również jako składnik farb proszkowych, atramentów, lakierów i wosków, zwiększając ich trwałość i odporność na rozwój drobnoustrojów. Przykładowo, produkty firmy BioCote już po 15 minutach od nałożenia zapewniają 86-proc. ochronę przed bakteriami, zaś po 24 godzinach ich skuteczność w tym zakresie wzrasta do 99,99%.
Komentarze (0)